Trwa ładowanie proszę czekać ...

Dzienne smoky eyes

1 września 2020

Smoky eyes uważa się za rodzaj makijażu, który jest uwodzicielski, zmysłowy i tajemniczy. Przyciąga spojrzenia, a dobrze zrobiony naprawdę dodaje uroku właścicielce. Kojarzymy go zwykle ze stylizacją wieczorną, specjalną, wyjściem na randkę czy z jakieś innej okazji. Nie jest to jednak reguła, bo coraz więcej pań decyduje się na zrobienie lekkiego makijażu smoky eyes podczas dnia, by ich oczy wyglądały bardziej ponętnie. Jaka jest tutaj zasada? Stonujemy nieco kolory, niech będzie delikatniej, a wieczorem można spokojnie kilkoma ruchami poprawić makijaż ciemniejszymi cieniami, by uzyskać efekt przydymionych oczu w pełnej krasie.

Przed makijażem
Przed zrobieniem jakiegokolwiek makijażu, nasza cera powinna być porządnie oczyszczona i nawilżona. W zależności od tego, ile mamy czasu, proponujemy zrobić peeling (taki, jaki lubisz robić najbardziej), a następnie nałożyć maseczkę nawilżającą, dzięki czemu składniki aktywne wchłonął się bardziej skutecznie. Jeśli nie masz aż tyle czasu, umyj twarz żelem albo pianką nawilżającą, przetrzyj płynem micelarnym, a następnie nałóż serum nawilżające i krem nawilżający. Na taką skórę, kiedy wszystko się wchłonie, nakładamy bazę pod makijaż, ulubiony podkład w płynie lub pudrze, zakrywamy niedoskonałości korektorem i rozświetlamy cienie pod oczami rozświetlaczem. Z racji tego, że nasze oczy będą w centrum uwagi, usta pomalujmy delikatnie - można tylko błyszczykiem. 

Makijaż
Pod oczy, na łuk brwiowy i powieki nałóż krem pod oczy i poczekaj aż się wchłonie. Dzięki temu efekt dłużej utrzyma się na naszej skórze i nie będzie się osadzał na żadnych załamaniach. Następnie wklep w skórę puder transparenty, który pochłonie osypujące się cienie - dzięki temu szybciej i bezproblemowo pozbędziesz się bałaganu pod oczami. Okej, zaczynamy makijaż - najpierw nałóż neutralny beżowy cień na powiekę. Nakładamy ten neutralny kolor na całą powiekę aż po łuk brwiowy. Następnie obrysowujemy oczy ciemną kredką lub konturówką, czymś, co będziemy z łatwością mogły rozetrzeć. Grubość linii powinna być podyktowana logiką od wewnętrznego kącika cienka, do zewnętrznego kącika grubsza. Nie dawaj za dużo kredki w okolice kanalika łzowego, bo nie będzie to wyglądało dobrze. Następnie wszystko będziemy rozcierać patyczkami, żeby nie było żadnych załamań, a później nakładamy ciemny cień na wszystko. Kolejnym krokiem jest rozświetlenie zewnętrznych obszarów oka i łuku brwiowego. Nie zapomnij pomalować rzęs! Gotowe - życzymy powodzenia.