Osoby, które myślą o rozkręceniu swojego własnego biznesu w postaci salonu kosmetycznego z pewnością zastanawiają się na kosztami takiego przedsięwzięcia. Po wyborze odpowiedniego lokalu i jego przystosowaniu do potrzeb gabinetu kosmetycznego przychodzi pora na zakup właściwego sprzętu. To spora inwestycja, a niektórych wydatków po prostu nie da się uniknąć.
Stawiaj na jakość
Wyposażenie gabinetu kosmetycznego jest bardzo drogie. Nie należy jednak wpadać w pułapkę oszczędzania na czym tylko się da. Powinniśmy przede wszystkim znaleźć profesjonalnego dostawcę sprzętu, mebli i akcesoriów kosmetycznych, a następnie wynegocjować jak najkorzystniejszą cenę. Pole do negocjacji mamy szersze, jeżeli całe wyposażenie kupujemy u jednego dostawcy. Wtedy faktycznie możemy liczyć na pewne upusty. Tani sprzęt od niesprawdzonych dostawców może okazać się bardzo złym zakupem. Zaoszczędzimy na początku, ale potem będziemy musieli dokładać pieniądze, kiedy pojawią się awarie i konieczne będą rozmaite naprawy. Duże oszczędności może przynieść wybór polskich marek. Nie są one tak drogie, jak ich zagraniczni odpowiednicy, a jakość jest zdecydowanie lepsza, niż np. chińskich produktów.
Co będzie nam potrzebne?
Wymieńmy sprzęt, który jest absolutną podstawą w każdym gabinecie kosmetycznym. Niezbędny jest fotel kosmetyczny. To wydatek od tysiąca do kilku tysięcy złotych. Potrzebny będzie także autoklaw, czyli urządzenie do sterylizacji. Dobrej jakości autoklaw kosztuje od czterech do pięciu tysięcy złotych. Kilkaset złotych wydamy na frezarkę, która posłuży do wykonywania manicure i pedicure. Bardzo wygodnym urządzeniem, o którym z pewnością warto pomyśleć jest tzw. kombajn kosmetyczny. Przygotujmy się, więc na wydatek rzędu dziesięciu tysięcy złotych.
To podstawowe wydatki. Jednak będziemy musieli kupić jeszcze dodatkowe akcesoria: taborety, miski, przybory, szafki, podnóżki. Po zliczeniu tych kosztów, może okazać się, że wydaliśmy od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Nie możemy także zapomnieć o profesjonalnych kosmetykach. Dochodzą do tego tak oczywiste elementy wyposażenia, jak ręczniki, meble do poczekalni, komputer czy oświetlenie, które generują dodatkowe, nie małe koszty.